Najlepsze sałatki wychodzą mi wtedy, gdy nie korzystam z przepisu, ale komponuję je z tego, co aktualnie mam w lodówce. Tym razem jest to kapusta pekińska w połączeniu z kukurydzą, groszkiem i fasolą. Dodałam do niej również ananasa, żeby nie była zbyt mdła i czosnek, żeby miała małego pazura. Ostatnio bardzo smakuje mi połączenie kapusty pekińskiej i czosnku. Jego aromat i pikantny smak świetnie ożywiają sałatki.
Składniki:
1 średnia kapusta pekińska
7 plastrów ananasa
1 puszka kukurydzy konserwowej
1 puszka groszku konserwowego
0,5 puszki czerwonej fasoli konserwowej
2 jajka
1 ząbek czosnku
sól, pieprz
szczypta cukru
śmietana
1 średnia kapusta pekińska
7 plastrów ananasa
1 puszka kukurydzy konserwowej
1 puszka groszku konserwowego
0,5 puszki czerwonej fasoli konserwowej
2 jajka
1 ząbek czosnku
sól, pieprz
szczypta cukru
śmietana
Wykonanie:
Kapustę pekińską kroimy w paski, ananasa w kostkę. Kukurydzę, groszek i fasolę odcedzamy z zalewy, jajka gotujemy na twardo i kroimy w drobną kostkę. Przeciśnięty przez praskę czosnek dodajemy do śmietany. Łączymy wszystkie składniki, doprawiamy solą, pieprzem i cukrem. Przed podaniem schładzamy w lodówce.
Kapustę pekińską kroimy w paski, ananasa w kostkę. Kukurydzę, groszek i fasolę odcedzamy z zalewy, jajka gotujemy na twardo i kroimy w drobną kostkę. Przeciśnięty przez praskę czosnek dodajemy do śmietany. Łączymy wszystkie składniki, doprawiamy solą, pieprzem i cukrem. Przed podaniem schładzamy w lodówce.
5 komentarze:
bardzo ciekawa sałateczka;) nigdy nie dodawałam do pekinki ananasa
fajna salatka:) z dodatkiem czosnku pewnie fajnie smakuje:)
Mi też często najlepsze sałatki wychodzą bez przepisu. Ostatnio właśnie taką zmontowałam. A do Twojej dzisiejszej robię podobną tylko dodaję ogórka konserwowego zamiast ananasa i doprawiam mocno ziołowym sosem winegret. Pycha jest :)
Kapusta pekińska to doskonały i zdrowy (sic!) zapychacz, który potrafię wrzucić do wszystkiego, kiedy tylko jakaś główka znajdzie się w mojej lodówce.
Pekińska w nowej odsłonie. Moja siostra byłaby zachwycona. Sezon kapuściany niedługo zacznie się na nowo, te zimowe w sklepach nie były zbyt zachęcające.
Cieszy mnie, że podobają Ci się knedle bez ziemniaków, jeśli zrobisz, daj koniecznie znać jak wrażenia!
Pozdrawiam gorąco.
Prześlij komentarz