Dawno nie było na moim blogu pieczywa, a te bułeczki zasługują na kilka dobrych słów o sobie. Zadziwiające jest jak wiele rzeczy można zrobić z tych samych składników. Wystarczą inne proporcje, inna kolejność. Dzisiejsze bułeczki są świetne do miodu, dżemu.. idealne na lekkie śniadanie. Są puszyste i miękkie. Choć na drugi dzień są równie dobre jak w dniu pieczenia, gwarantuję, że do następnego dnia nie zostanie ani jedna.
Składniki na ciasto:
300 g mąki pszennej
3 łyżki cukru
20 g świeżych drożdży
0,25 szkl mleka
0,5 szkl wody
300 g mąki pszennej
3 łyżki cukru
20 g świeżych drożdży
0,25 szkl mleka
0,5 szkl wody
1 łyżka oleju słonecznikowego lub roztopionego masła
1 żółtko
0,25 łyżeczki soli (płaskiej)
sezam
1 żółtko
0,25 łyżeczki soli (płaskiej)
sezam
Wykonanie:
Drożdże rozcieramy z 1 łyżką cukru. Odstawiamy na chwilę do wyrośnięcia. Mąkę mieszamy z pozostałym cukrem i solą, dodajemy letnie mleko, wodę, drożdże i żółtko. Wyrabiamy miękkie ciasto i odstawiamy do wyrośnięcia na 20 minut. Dodajemy olej i ponownie wyrabiamy ciasto. Odstawiamy na 10 minut. Wyrośnięte ciasto przekładamy na posypany mąką blat i dzielimy na 9 części. Z każdej formujemy bułkę, przekładamy na blachę do pieczenia i zostawiamy pod przykryciem do wyrośnięcia na około 20 minut. Wyrośnięte bułki smarujemy białkiem i posypujemy sezamem. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190°C i pieczemy z termoobiegiem przez około 12-15 minut.
1 komentarze:
Idealne na śniadanie;)
Prześlij komentarz