Choć Wielkanoc już minęła, nie odmówię sobie dodania przepisu na jajka faszerowane. Są dość pracochłonne, ale warto je zrobić, bo są pyszne. Ma się wrażenie, że można by je jeść bez końca! Nie ma w nich żadnych wyszukanych składników, a jednak smakują wybornie. Polecam, nie tylko na świąteczny czas.
Składniki:
8 jajek
1/4 kajzerki namoczonej w mleku
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
bułka tarta
masło
sól, pieprz
8 jajek
1/4 kajzerki namoczonej w mleku
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
bułka tarta
masło
sól, pieprz
Wykonanie:
Jajka gotujemy na twardo. Studzimy i wraz ze skorupką ostrożnie przekrawamy na pół. Wyjmujemy jajka ze skorupek i siekamy w drobną kostkę. Skorupki odkładamy. Do posiekanych jajek dodajemy namoczoną w mleku kajzerkę, natkę pietruszki, doprawiamy farsz solą i pieprzem. Wypełniamy nim skorupki, panierujemy w bułce tartej i przysmażamy na maśle na złoty kolor. Podajemy ciepłe.
4 komentarze:
Takie smażone połówki jajek są przepyszne!
fajny przepis na jajeczka:)
Co tam, że po świętach, na takie pyszne jajka zawsze jest pora :)
Bardzo lubię takie jajka, kojarzą mi się z domem rodzinnym:)
Prześlij komentarz